Wczoraj belona skubała m/w do południa, za późno przyjechałem, ale złowiłem pięć (największa 74 cm). Rano na Czerwonce za Ustroniem Morskim było istne wesołe miasteczko, kilka łódek i pontonów, sporo z plaży na spinie. Ja zmarnowałem trochę czasu na gruncie, bo trafiłem w miejsce z zielskiem, później na spinie nadrobiłem.